"Polska całkowicie wypadła z gry dyplomatycznej". Tajne aneksy Zełenskiego

Dodano:
Prezydent Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP/EPA / Mads Claus Rasmussen
Wołodymyr Zełenski przedstawił w Radzie Najwyższej Ukrainy tzw. plan zwycięstwa. Dokument posiada tajne aneksy.

Witold Jurasz w serwisie Onet opisuje szczegółowo założenia "planu zwycięstwa" przygotowanego przez przywódcę Ukrainy, a także zwraca uwagę na tajne aneksy, których przesłanie nie jest korzystne dla naszego kraju.

"Pierwszy punkt zakłada "zaproszenie Ukrainy do członkostwa w NATO". Użycie sformułowania o zaproszeniu do NATO jest czymś innym niż stwierdzenie o członkostwie w NATO, które – dodajmy – jest, jak stwierdził Zełenski, kwestią "przyszłości". Drugi punkt planu dotyczy dostaw broni i likwidacji ograniczeń nałożonych na jej użycie. Trzeci punkt opisuje "nienuklearne" odstraszanie Rosji i jak można wnioskować z tekstu wystąpienia, dotyczy dyslokacji na terenie Ukrainy jednostek wojskowych zachodnich sojuszników. Czwarty punkt dotyczy współpracy gospodarczej po zakończeniu wojny. Piąty z kolei przewiduje zastąpienie części jednostek amerykańskich stacjonujących w Europie wojskami ukraińskimi. Jak można się domyślać, w punkcie tym chodzi o to, by ewentualne przesunięcie wojsk amerykańskich, które – zapewne zgodnie z punktem trzecim – miałyby trafić do Ukrainy, nie oznaczało osłabienia potencjału obronnego europejskich członków NATO i nie powodowało też wzrostu kosztów dla samych Stanów Zjednoczonych" – czytamy.

Tajne aneksy. Co oznaczają dla Polski?

Jurasz zaznacza, że dla Polski "najważniejsze są jednak tajne aneksy do drugiego, trzeciego i czwartego punktu planu". Czego dotyczą? W odniesieniu do punktu drugiego prezydent Zełenski stwierdził, że z aneksem zaznajomione zostały te państwa, które mają "stosowny potencjał wsparcia wojskowego". Według autora "niemal na pewno nie ma wśród nich Polski, gdyż nasz kraj to, co mógł Ukrainie przekazać, już dawno przekazał".

Z kolei aneks do punktu trzeciego został z kolei według prezydenta Ukrainy przedstawiony "Stanom Zjednoczonym, Wielkiej Brytanii, Francji, Włochom i Niemcom". Oznacza to stuprocentową pewność, że władze Warszawie nie zostały wtajemniczone w szczegóły planu.

"W odniesieniu do punktu czwartego prezydent Zełenski zaznaczył, że tajny aneks został przedstawiony 'wybranym partnerom'. Zdanie wcześniej wspomniał jednak o możliwościach inwestycji, które Ukraina oferuje partnerom 'z USA i grupy G7'. Grupa G7 składa się, przypomnijmy, ze Stanów Zjednoczonych, Japonii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Kanady. Zapewne więc i tu nasz kraj nie znalazł się w gronie partnerów" – opisuje Onet.

"Wszystko powyższe najprawdopodobniej oznacza tyle, że właśnie dowiedzieliśmy się, iż Polska całkowicie i zapewne ostatecznie wypadła z gry dyplomatycznej, która zadecyduje o tym, na jakich warunkach zakończy się wojna" – podsumował Witold Jurasz.

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...